Tempo obrotu gospodarczego jest coraz większe. Im więcej zleceń do wykonania ma przedsiębiorca
tym mniejszą uwagę zwraca na sprawy formalne związane z uzyskaniem zlecenia. Zlecenia wykonania robót coraz rzadziej mają formę pisemną, co powoduje, że nawet dokładny zakres prac podlegających wykonaniu jest często trudny do ustalenia. Strony często w żaden sposób nie dokumentują także przebiegu wykonywania robót ani sposobu i zakresu odbioru ich wykonania. Nawet faktury za wykonanie zlecenia często nie określają w sposób precyzyjny przedmiotu wykonanych robót.
Gdy prace zostały w całości lub w części wykonane, a zlecający wstrzymuje zapłatę należności lub odmawia jej dokonania zaczynają się problemy. Strona pokrzywdzona zastanawia się nad skierowaniem sprawy do sądu – powództwo o zapłatę.
Gdy powyższe braki formalne istnieją to trzeba dobrze zastanowić się nad tym jakie posiada się możliwości wykazania istotnych dla sprawy okoliczności i czy ewentualny proces ma szansę zostać wygrany. Należy uzmysłowić sobie jakich świadków można powołać i na jakie okoliczności mają oni zeznawać, jakie są dokumenty, które pośrednio mogą potwierdzać okoliczności istotne dla sprawy, jakie argumenty mogą przekonać sąd o zasadności zgłaszanych roszczeń oraz w jaki sposób może się bronić strona przeciwna. Dopiero w tym momencie możliwe jest podjęcie racjonalnej decyzji o skierowaniu sprawy do sądu. Jeżeli przeanalizowanie tych zagadnień skończy się dużymi wątpliwościami – należy ocenić – czy skierowanie pozwu do sądu nie zakończy się jedynie zwiększeniem kosztów.
Warto pamiętać, iż braki formalne na wszystkich etapach procesu gospodarczego mszczą się okrutnie. Co najmniej w przypadkach zleceń o większej wartości nie można ich bagatelizować, gdyż mogą one wręcz prowadzić do konieczności likwidacji działalności gospodarczej.